Symulatory ratownictwa medycznego również dla lekarzy

Jak wynika z licznych opracowań, nawet 80% dorosłych Polaków przyznaje, że nie potrafiłaby w prawidłowy sposób udzielić pierwszej pomocy. Jednocześnie niemal połowa ankietowanych chciałby posiąść takie umiejętności.

Co ciekawe, zainteresowanie profesjonalnymi szkoleniami tego typu wyrażają coraz częściej również lekarze wielu specjalizacji, niezwiązani bezpośrednio z ratownictwem medycznym czy pracą na oddziale intensywnej opieki medycznej.         Zdaniem medyków wiedza, którą posiadają z tego zakresu, a którą zwykle wynieśli jeszcze z okresu studiów jest niewątpliwie niewystarczająca, aby w prawidłowy sposób podjąć reanimację. W tym wypadku ważna jest przecież nie tylko teoria, ale przede wszystkim praktyka. Choć sytuacje bezpośredniego zagrożenia życia czy zdrowia, do których dochodzi w gabinetach okulistycznych, stomatologicznych czy pediatrycznych to stosunkowo rzadkie przypadki, ale ich zdaniem, warto co pewien czas potrenować.

Szczególnie, jeśli do dyspozycji są nowoczesne fantomy umożliwiające symulowanie dowolnego zdarzenia, reagujące na podjęte działania, leki czy zastosowanie odpowiednich instrumentów. Tego rodzaju wyposażenie znajduje się m.in. w najbardziej zaawansowanym w kraju Laboratorium Symulacji Medycznych, działającym od ponad dwóch lat w Suwałkach. Laboratorium przyjmuje coraz więcej zgłoszeń od lekarzy zainteresowanych podobnym kursem.      Kilka miesięcy temu szkolili się tam m.in. wszyscy lekarze ze Specjalistycznego Psychiatrycznego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Suwałkach. Tematem szkolenia były

zaawansowane zabiegi ratujące życie u osób dorosłych ze szczególnym uwzględnieniem osób z zaburzeniami.

- Lekarze zostali zapoznani z wytycznymi i technikami w zakresie zaawansowanych zabiegów ratujących życie poprzez symulacje medyczne. Taka organizacja szkolenia pozwoliła nie tylko na wyszkolenie ze wszystkich technik i standardów postępowania w stanach nagłych, ale jednocześnie

pozwoliła na naukę działania w zespole – podkreśla Norbert Pałka, szef laboratorium.

Szkolenie było przeprowadzone metodą symulacji medycznej poprzez odtwarzanie rzeczywistych

zdarzeń i zachorowań. Lekarze w trakcie szkolenia "na żywo" musieli rozpoznać stany zagrażające życiu i zgodnie ze schematami postępowania wprowadzić odpowiednie leczenie i czynności ratunkowe.

- Wykorzystane podczas kursu symulatory cechował najwyższy stopnień zaawansowania. Przy ich użyciu można symulować zaburzenia oddychania – symulator bowiem „oddycha”, można uczyć się rozpoznania odpowiednich dźwięków wydawanych przez płuca - urządzenie odtwarza odpowiednie zaburzenia dla danego stanu chorobowego, zaburzenia rytmu serca – symuluje np. dźwięki serca charakterystyczne dla danego stanu, zaburzenia ciśnienia tętniczego krwi i tętna - możliwość rzeczywistego pomiaru ciśnienia wraz z rozpoznaniem różnych zaburzeń tętna.  Sprzęt pozwala także na symulację podawania leków i reakcji organizmu – wyjaśnia przedstawiciel Laboratorium.

Dodatkowo, w trakcie podejmowanej – symulowanej – akcji ratunkowej, istnieje możliwość zbierania wywiadu słownego, ponieważ z symulatorem de facto można się komunikować. Ponadto lekarze mieli możliwość bardzo dokładnego zapoznania się z działaniem sprzętu ratunkowego np. defibrylatora.

Biorący udział w szkoleniu medycy ze szpitala psychiatrycznego w Suwałkach mogli przećwiczyć postępowanie w tzw. sytuacjach specjalnych: zadławienia, zakrztuszenia, masywnego krwawienia czy poparzenia.       W opinii Bożeny Łapińskiej, dyrektor szpitala w Suwałkach, nauka na symulatorach pozwala na przypomnienie wiedzy z zakresu udzielania pierwszej pomocy oraz sprawdzeniu umiejętności w praktyce.           - Z uwagi na to, że lekarze specjaliści  nie wykonują czynności  reanimacyjnych na co dzień, ale powinni być przygotowani na podobne sytuacje, w zasadzie w każdej chwili, stąd  propozycja szkoleń utrwalających ich wiedzę  oraz  umiejętności z tego zakresu, aby pacjent miał zapewnione bezpieczeństwo w każdej sytuacji. 

Jak mówi dyrektor Bożena Łapińska, zdaniem lekarzy uczestniczących w kursie możliwość szkolenia się na zaawansowanych technologicznie fantomach pozwala na ocenę  skuteczności podejmowanych działań,  decyzji  i współpracy w zespole.